W sobotę, 19 listopada br., nasza Ojczyzna przeżywała uroczystość proklamowania Aktu Przyjęcia Jezusa Chrystusa za Króla i Pana. Główne uroczystości odbyły się w Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w krakowskich Łagiewnikach. W tym ważnym wydarzeniu dla naszej Ojczyzny i Kościoła uczestniczyli nasi parafianie wraz ze swoim proboszczem ks. Krzysztofem Wałkiem.

Spora grupa pielgrzymów licząca 52 osoby zebrała się na parkingu przy warszawickim kościele już o godzinie czwartej, by wyruszyć na główne uroczystości do Łagiewnik. Oprócz naszych parafian było także kilka osób z sąsiednich parafii. Prawie sześć godzin jazdy autokarem szybko minęło, ponieważ pielgrzymi się nie nudzili. Dobrze znali ducha pielgrzymowania, co ujawniło się we wspólnej modlitwie oraz śpiewanych pieśniach. Rytm pieśni wyznaczał ciągle padający deszcz w czasie drogi. Perspektywa przeżywania uroczystości w strugach deszczu nie napawała optymizmem, a mimo to wszyscy ufali, że zaświeci słońce. Ufali nawet wtedy, gdy wjeżdżali do Krakowa mokro witającego pielgrzymów. Ufali, bo przecież jechali do sanktuarium Bożego Miłosierdzia z obrazem Miłosiernego Jezusa. Ufność nie zawiodła. Gdy rozpoczęły się uroczystości przestał padać deszcz.

Do sanktuarium przybyli przedstawiciele kościoła z Biskupami i duchowieństwem oraz przedstawiciele rządu z p. prezydentem Andrzejem Dudą i parlamentarzystami oraz dziesiątki tysięcy wiernych z całej Ojczyzny i spoza jej granic.

O 10.00 uczestniczyliśmy w nabożeństwie, po którym wysłuchaliśmy konferencji którą wygłosi bp Roman Pindel, ordynariusz diecezji bielsko-żywieckiej;

Główne uroczystości rozpoczęły się o godz. 12:00 - Mszą Świętą, której przewodniczył ks. kard. Stanisław Dziwisz, metropolita krakowski, a homilię wygłosił bp Andrzej Czaja, biskup opolski

Po Mszy Św. było wystawienie Najświętszego Sakramentu oraz proklamacja Jubileuszowego Aktu Przyjęcia Jezusa Chrystusa za Króla i Pana, której przewodniczy abp Stanisław Gądecki, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski.

Po zakończonych uroczystościach udaliśmy się na Jasną Górę, by pokłonić się naszej Matce. Każdy w osobistej modlitwie w bliskości jasnogórskiej ikony mógł zawierzyć siebie i swoich bliskich Maryi.

Po krótkim pobycie w Częstochowie powrót do domu. I znowu padał deszcz. Z modlitwą i śpiewem pobożnych i biesiadnych pieśni szybko powróciliśmy do Warszawic.

Niech Jezus Chrystus Król Wszechświata błogosławi wszystkim pielgrzymom, którzy przyjęli go do swych serc za Króla i Pana.