Uroczystość Pierwszej Komunii św. PDF Drukuj
sobota, 25 maja 2024 09:25

Pierwsza Komunia dzieci zawsze w parafii jest bardzo ważnym wydarzeniem.

Absorbuje uwagę nie tylko dzieci i rodziców trzecioklasistów, ale też rodzin i znajomych którzy, licznie są zapraszani i uczestniczą w tej uroczystości. Nawet jeśli nie jesteś zaproszony to przyjmujesz informację, że w tą niedzielę jest taka uroczysta Msza św. i planujesz inną godzinę niedzielnej Eucharystii. Jednak mogę spokojnie zaryzykować stwierdzeniem, że każdemu, kto jest zaangażowany w to wydarzenie świadomie lub podświadomie pojawia się wspomnienie swojej I Komunii, bez względu na to, ile lat temu była. Myślę, że powinno to kierować nas na pewną autorefleksję, która powinna być rozliczeniem i pytaniem czy jest w nas dalej pewien dziecięcy żar i radość z tego, że Pan Jezus realnie chce przychodzić do mojego życia i w nim uczestniczyć.

W homilii na Mszy I Komunii Św. z dziećmi analizowaliśmy pewną analogię. Kiedy rodzi się nowy członek rodziny wszyscy skrupulatnie przygotowują się do tego wydarzenia. Sam fakt narodzin daje wielką radość i gromadzi nawet dalszą rodzinę, która chce uczestniczyć w przyjęciu nowej osoby do rodziny. Jednak po jakimś czasie dziecko powszednieje i staję się tylko elementem codzienności. Dzieci pierwszokomunijne przyznały, że czasem nowy braciszek czy siostrzyczka staje się nawet uciążliwym obowiązkiem. Jednak na pytanie czy w takim przypadku oddajemy najmłodsze rodzeństwo z reklamacją do szpitala, dzieci zaprotestowały, że nie. I argumentowały prosto i po swojemu – przecież to dziecko kochamy. Identycznie jest z Panem Jezusem. Przyjęcie Go wymaga przygotowania. A Jego przyjście w I Komunii do życia każdego z nas wywołuje dużą radość i obecność całej rodziny. A co za rok, dwa czy 10 lat? Msza niedzielna staje się czymś normalnym, a czasem wymaga wyrzeczeń. Czy wtedy Jezusa przestajemy kochać i można Go oddać z przestrzeni naszego życia do tabernakulum kościoła, gdzie przyjęliśmy go pierwszy raz? A może zostajemy z Nim, bo On mnie kocha a ja Jego? A miłość czasem bywa trudna.

I Komunia w parafii to dobry czas dla wszystkich, by dokonać autorefleksji ile znaczy dla mnie Jezus, który przychodzi we Mszy św. i Komunii. Co oznacza wierność Mu w Miłości? I czy nie gubię w moim czasem skomplikowanym życiu tego, co jest ważne - że Bóg chcę uczestniczyć w tym wszystkim, czym jestem i co mam ze swoją wszechmocą, bo zwyczajnie mnie kocha?

Otoczmy modlitwą 41 naszych dzieci ze szkół podstawowych z Warszawic i Sobiekurska, aby przez całe życie były przy Jezusie. Dziękujemy ks. Pawłowi za trud przygotowania dzieci do sakramentu pokuty i Eucharystii. Dziękujemy p. katechetkom p. Katarzynie i p. Małgorzacie, p. organiście za przygotowanie muzyczne oraz wszystkim rodzicom za troskę o religijne wychowywanie swoich dzieci i prowadzenie ich do Jezusa. Dziękujemy za przygotowanie i udekorowanie światyni oraz ofiarę złożoną jako dar ołtarza (stuły i komże liturgiczne)